Małe zakupy weekendowe.

Nie lubie poniedziałku ... wkońcu dobiega  on końca 

Dzisiaj Sprawdzian z 3 poprawiłam na 5 z Podstaw przetsiebiorczości. To się nazywa mieć szczeście i wszystko napisałm na kartkówce z religii

Jutro na 11.00 do szkoły będą skrócone lekcje i przerwy bo bedą próbne matury .. mi to  pasuje przynajmniej się wyspie 

Czeka mnie też  kartkówka z fizyki z jednego tematu bo dopiero tyle przerobilismy mimo ,że już mija prawie 3miesiąc nauki (y) 

Co lekcja siedzimy sobie i nic nie robimy ^^ 

Zawsze można sie z czegos po uczyć, napisać sciąge lub odrobic prace domowa..

Facet często włącza nam filmy , czasem każe nam sie czegos pouczyć albo nie ma go bo ,,choruje,, 

Dzisiaj chciałabym tez sie pochwalic moimi zakupami z soboty..

1. Bluzka dla mojego chrześniaka: 27zł  + skarpetki 

  

2. Biała podkoszulka : (18zł)

Kupiona z myślą o zimie i tej bluzce:











3. Ostatnią rzeczą  nie planowaną jest spódniczka która mi sie baaaardzo spodobała :p
Jest megaa <3
Jak ją tylko zobaczyłam wiedziaąłm ,że bedzie moja.
Kupiłam ją w nowo otwartym sklepie na starym rynku w mojej miejscowości  i kosztowała 85zł 

To by było na tyle :)
A wy co myslicie o tej spódniczce?